Jeszcze tego roku otwarte zostanie długo wyczekiwane Biomuzeum prezentujące bioróżnorodność Przesmyku Panamskiego. Jego siedziba ma być dla Panamy rodzajem Wieży Eiffla – symbolu rozpoznawanego na całym świecie.
Muzeum powstaje według projektu kanadyjskiego architekta Franka Gehry'ego. Będzie to jego jedna z większych, a jednocześnie pierwsza w Ameryce Łacińskiej, prac. Budynek o powierzchni 4 tys. mkw ma pomieścić osiem stałych wystaw, atrium, pomieszczenia dla wystaw czasowych, kawiarnię oraz sklep. W kompleksie powstaje także ogród botaniczny z eksponatami zewnętrznymi.
Centralną częścią będzie trzypiętrowa przestrzeń z 14 ekranami tworzącymi oryginalną salę audiowizualną. W muzeum działać będą głównie nowoczesne wystawy interaktywne, odnoszące się i do gatunków lądowych, i do zamieszkujących ocean, a przede wszystkim historii Panamy i tego, jaki wpływ na jej rozwój ma Kanał Panamski.
Jak przystało na Franka Gehry'ego, zaprojektowana przez niego struktura musi świecić przykładem dla architektów młodszego pokolenia. Całość będą tworzyć słupy betonowe z metalowym zadaszeniem, z daleka widzianym jako układ kolorowych tablic. Muzeum, dzięki nieregularnej strukturze odzwierciedlającej spontaniczność, ma się rzucać turystom przybywającym do portu.
Biomuzeum emocje budzi w Ameryce Łacińskiej od jakiegoś czasu. Zainteresowanie jego budową jest tak duże, że zdecydowano się nawet umożliwić zwiedzanie obiektu jeszcze przed otwarciem. Oczywiście za drobną opłatą.
Fot. Victoria Murillo / Biomuzeu
MM