Lagerfeld powiedział ostatnio, że Coco Chanel na pewno znienawidziłaby go za efekty i styl pracy dla domu mody, który założyła. Jednak obecny prezes firmy uważa zupełnie inaczej. - Myślę, że byłaby bardzo dumna - mówi Bruno Pavlosky. - Zarówno ze sposobu w jaki Karl interpretuje jej dziedzictwo, jak i jego wizji oraz ich realizacji.
Pavlovsky jest bardzo przychylny Lagerfeldowi. Uważa nawet, iż dzięki projektantowi marka zyskała na nowoczesności, czego nie udało się dokonać samej Coco. - Lagerfeld jest niesamowity. Wciąż tworzy innowacyjne kolekcje oraz posiada imponującą zdolność dobierania sobie jako współpracowników niezwykle utalentowanych ludzi. Nawet nie myślę o zmianie głównego projektanta. Gdyby Karl i Chanel mogli tworzy razem wydarzyłaby się wtedy prawdziwa rewolucja.
EM