Bawełniany t-shirt w sklepie sieciowym kosztuje góra kilkadziesiąt złotych, a za ten z ekskluzywnego butiku np. Balmain trzeba zapłacić nawet ponad tysiąc euro. Różnica jest kolosalna, dlatego eksperci od ryku dóbr luksusowych już dawno zastanawiają się czy klienci są w stanie wydać każde pieniądze i zaakceptować ceny dyktowane przez ekskluzywne marki. Michel Chevalier, autor książki ''Luxury Brand Management'' twierdzi, że większość bogatych nabywców zapomina o kosztach. Chcą po prostu mieć rzeczy najlepszej jakości i nie zastanawiają się nad realnością cen.
Hermes, Van Cleef & Arpels i Bottega Veneta notują największe wzrosty wśród luksusowych firm. Ceny szybują w górę, m.in. dzięki ekspansji na rynek chiński oraz elitarności produktów. Niektóre roczniki koniaku lub szampana liczą zaledwie parę butelek. Nie można ich zatem sprzedać tanio. Ograniczona ilość to doskonały pretekst do podnoszenia cen.
Analitycy twierdzą, że wzrost cen luksusowych wyrobów nastąpił w dużej części przed kryzysem w 2008 roku. Następna taka fala pojawiła się w drugiej połowie 2010 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat zdrożały natomiast szampan, galanteria skórzana oraz biżuteria. Zegarek Cape Cod od Hermesa kosztował w 2009 roku 1,3 tys. euro a obecnie - 2,2 tys. Za butelkę Moët & Chandon Rosé Imperial płacono w USA 60 dolarów w 2010, dziś trzeba wydać o 16 dolarów więcej. Najwięksi giganci nie obawiają się podnoszenia cen. Koncern LVMH zrobił to bez wahania rok temu, kiedy o 15 proc. zdrożały produkty marek Louis Vuitton i Moët & Chandon. Firma zanotowała dzięki temu wzrost przychodu o 1/3.
Taka strategia bardzo kontrastuje z markami z niższej półki modowej. Aby przyciągnąć klientów firmy takie jak np. Gap oferują duże promocje. Podnosząc ceny prawdopodobnie straciłyby klientów. Wyprzedaże i zniżki nie są dobra metodą jeśli chodzi o segment drogich marek. Osoby, które płacą krocie za torebkę czy buty nie chcą za miesiąc dowiedzieć się, że przepłaciły i ten sam asortyment mogły nabyć o wiele taniej. To nie wzbudza szacunku do marki.
Luksusowe marki nie zaprzestaną podwyżek. W tym roku mogą jeszcze wzrosnąć ceny ubrań i akcesoriów skórzanych ze względy na droższe surowce. Już wiadomo, że jesienią produkty LVMH będę kosztować o 10 proc. więcej.
EM