Chociaż Matthew Perry nie gra już w serialu „Przyjaciele” i nie robi kariery w branży filmowej, to jednak nie przeszkadza mu to w posiadaniu jednego z bardziej luksusowych domów w Los Angeles. W dużym, przestronnym budynku znajdują się wszystkie wygody jakie może sobie zażyczyć.
W salonie jak i sypialni zamontowano panoramiczne okna, przez które można podziwiać wspaniałe widoki na miasto. Na werandzie znajduje się zewnętrzny kominek i mnóstwo miejsca do wypoczynku na wygodnych leżakach. Oczywiście w domu aktora nie mogło zabraknąć odpowiedniej przestrzeni na kino domowe, pozwalające miło spędzić czas ze znajomymi.
Olbrzymia kuchnia „z wyspą” świetnie prezentuje połączenie jasnych, beżowych kolorów (podłogi i ścian) z brązowymi (frontami szafek), dając poczucie elegancji a jednocześnie przytulności.
Wszechobecna biel oraz drewniane elementy w sypialni czy patio uzupełniają przestrzeń o ciepłe detale. Panoramiczne okna dodatkowo wprowadzaj mnóstwo światła i tworzą niepowtarzalny klimat świeżości.
MB