To nie był jednorazowy projekt. Wygląda na to, że Riccardo Tisci na dobre zrezygnował z klasycznych kampanii i w sesjach dla domu mody Givenchy proponuje sporo „prywaty”.
Już w poprzednim sezonie, zamiast zawodowych modeli, projektant zdecydował się na zdjęcia wizerunkowe ze znajomymi. Promując kolekcję jesień-zima 2013/14, kontynuuje pomysł i w rolach modeli obsadza - jak sam ich nazywa – swój gang.
Tym razem przed obiektywem duetu Mert Alas i Marcus Piggott stanęli: była naczelna francuskiego Vogue, Carine Roitfeld z córką Julią, aktorka Amanda Seyfried, modele Mariano Ontanon i Dalianah Arekion oraz hiszpański aktor Quim Gutierrez.
Za stylizację czarno-białych ujęć odpowiadała jedna z modelek - Carine Roitfeld. Riccardo Tisci podkreślał „cygański” charakter kampanii. Temat, który był inspiracją do powstania kolekcji, został uchwycony również na zdjęciach. „Oni wszyscy są w życiu trochę Cyganami. Nigdy nie zatrzymują się w jednym miejscu. Podróżują przez świat” – tak o swoim gangu mówi zadowolony z efektów projektant Givenchy.
AW