Kościół katolicki nie boi się wyzwań jakie stawia przed nim współczesny świat. Malejąca liczba wiernych spowodowała, że przyszedł czas na bardziej przemyślane i konkretne działania. Właśnie takie podjęła diecezja brooklyńska, stawiając na marketing i dobrą reklamę.
Na ulicach pojawiły się plakaty adresowane do hipsterów, którzy stanowiła jedną z większych społeczności tej części miasta. Bilbordy na przystankach i kioskach z gazetami, prezentują Jezusa w Conversach.
Jak tłumaczy twórca kampanii ksiądz Kieran E. Harrington, Jezus także był przeciwnikiem mainstreemowej kultury, podobnie jak współcześni hipsterzy. Jednak kampania według Harrington ma zwrócić uwagę każdego mieszkańca Brooklinu czy Queens, dlatego plakaty pojawiły się także na siłowniach i w barach. Jak podkreśla pomysłodawca kampanii, to ważne by ludzie wiedzieli, że bez względu na to kim są, każdy jest mile widziany na niedzielnej mszy.
Jak myślicie, czy w Polsce przyjąłby się wizerunek Jezusa w Conversach ?
MB