Kolczyki Apart

Tagi: kolczyki, biżuteria, topazy, diamenty, białe złoto, Apart

22 Komentarze

1 Zdjęcie

Piątek, 25-06-2010

Kolczyki Apart

Kolczyki z kamieniami o takim kształcie to biżuteryjna klasyka.

Te pochodzą z nowej kolekcji pod nazwą Wielki Błękit polskiej marki Apart. Kolczyki wykonano z białego złota i łącznie z 12 kamieni, topazów i diamentów. Łączna masa kamieni to 0,04 karata.

Cena: 1 440 zł

Kupisz w salonach Apart oraz sklepie firmowym.

Pn., 28-06-2010 gość

No właśnie to taka firma jest. Brak słów.
Widać tam pracują same mądrale.
A skoro jesteś taki mądry to zacznij naprawiać te buble.

gość (Niedziela, 27-06-2010) napisał:

Ile Ci za to zapłacili pracowniku firmy Apart???
gość (Niedziela, 27-06-2010) napisał:

jeśli chodzi o tzw. "oczka", to lecą, ale w pończoszce :) a to są kamienie( i nie ma znaczenia czy są naturalne czy syntetyczne ), a jeśli chodzi o reklamacje to Apart rozpatruje każdą indywidualnie,pani M. sprawdza dokładnie w jaki sposób biżuteria była używana, jeśli stwierdza wadę produktu zostaje to załatwione w ciągu 21 dni roboczych ( chyba że jest to towar importowany, w takim przypadku zostaje dokonana wymiana na nową-taką samą sztukę, ewentualnie za dopłatą na inny towar), pamiętajmy, że paragon to podstawa skladania reklamacji. A kolczyki zamieszczone na zdjęciu obok, nie są aż tak duże ,żeby nosić je na innym zapięciu jak "sztyft":) pamiętajmy że kamień naturalny typu diament będzie zawsze lepiej zamocowany w wyrobie niż zwykła cyrkonia czy perła :)pozdrawiam

Odpowiedz Zgłoś
Pn., 28-06-2010 gość

Apart to lipa oczka lecą. A jesli chodzi o spór cyrkonie -brylanty: to mam rozumiec ze jak kupujesz cyrkonie to jestes gorzej traktowany a nizeli ci co kupili brylanty. KPINA!!!!
Odpowiedz Zgłoś
Wt., 29-06-2010 gość

firma bubel :((
Odpowiedz Zgłoś
Wt., 29-06-2010 gość

Jak śmiesz żądać żeby cyrkonie się trzymały?!
He he, dobre sobie.
Prawo Apartu to wciskanie nam g...na, a nasze siedzienie cicho i nie upominanie się o swoje???
Mamy się cieszyć, że "rzeczoznawca" w ogóle raczy nam odpisać???
Odpowiedz Zgłoś
Wt., 29-06-2010 gość

Ładnie bym wyglądała na przyjęciu w Wielkim Błękicie bez jednego topazu. He he he!
Odpowiedz Zgłoś
Wt., 29-06-2010 gość

były pracowniku jeśli już :)
a to co zostało napisane przeze mnie to cała prawda :)
gość (Niedziela, 27-06-2010) napisał:

Ile Ci za to zapłacili pracowniku firmy Apart???
gość (Niedziela, 27-06-2010) napisał:

jeśli chodzi o tzw. "oczka", to lecą, ale w pończoszce :) a to są kamienie( i nie ma znaczenia czy są naturalne czy syntetyczne ), a jeśli chodzi o reklamacje to Apart rozpatruje każdą indywidualnie,pani M. sprawdza dokładnie w jaki sposób biżuteria była używana, jeśli stwierdza wadę produktu zostaje to załatwione w ciągu 21 dni roboczych ( chyba że jest to towar importowany, w takim przypadku zostaje dokonana wymiana na nową-taką samą sztukę, ewentualnie za dopłatą na inny towar), pamiętajmy, że paragon to podstawa skladania reklamacji. A kolczyki zamieszczone na zdjęciu obok, nie są aż tak duże ,żeby nosić je na innym zapięciu jak "sztyft":) pamiętajmy że kamień naturalny typu diament będzie zawsze lepiej zamocowany w wyrobie niż zwykła cyrkonia czy perła :)pozdrawiam

Odpowiedz Zgłoś
Wt., 29-06-2010 gość

a poza tym nikt nikomu nie przykłada broni do głowy, i nie zmusza do kupowania właśnie w Aparcie... zapraszam do Kruka, Yes itd.
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 01-07-2010 gość

To dlatego nie masz pojęcia o tym co się tam teraz wyrabia z klientami i kamieniami (niech ci będzie, choc określenie oczko jest jak najbardziej prawidłowe)

[cytat komentarz="4708836"]
były pracowniku jeśli już :)a to co zostało napisane przeze mnie to cała prawda :)[cytat komentarz="4708092"]
Ile Ci za to zapłacili pracowniku firmy Apart
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 01-07-2010 gość

Z tej ekipy którą wymieniasz jeszcze tylko Yes trzyma fason.

gość (Wtorek, 29-06-2010) napisał:

a poza tym nikt nikomu nie przykłada broni do głowy, i nie zmusza do kupowania właśnie w Aparcie... zapraszam do Kruka, Yes itd.

Odpowiedz Zgłoś
Pt., 02-07-2010 gość

gość (Wtorek, 29-06-2010) napisał:

a poza tym nikt nikomu nie przykłada broni do głowy, i nie zmusza do kupowania właśnie w Aparcie... zapraszam do Kruka, Yes itd.

Przykre, że poznańska solidność zamieniła się w poznańske cwaniactwo
Odpowiedz Zgłoś