Były już kontrowersje związane z karmieniem piersią dużych dzieci oraz z karmieniem piersią w miejscach publicznych. Teraz, za sprawą koncernu produkującego mleko w proszku, powraca temat zastępowania mleka matki sztucznym.
Danone, producent popularnego w Wielkiej Brytanii mleka Aptamil, został oskarżony o nieuczciwą kampanię reklamową sugerującą matkom, że ich mleko może być niewystarczające. Firma w swoich działaniach namawia do uzupełniania karmienia piersią mlekiem w proszku. Jak twierdzą lekarze - niesłusznie.
Jak poinformował dziennik "The Independent", Danone postanowił zawalczyć o wyższą sprzedaż mleka w Turcji. Zrobił to skutecznie, aczkolwiek nieuczciwie. Koncern zasugerował kobietom, by dzieci po ukończeniu szóstego miesiąca życia karmione były mlekiem w proszku. Jak można było wywnioskować z reklam, samo mleko matki może powodować niedobory. Koncern powołał się przy tym na wytyczne WHO i ONZ. Obie organizacje zaprzeczyły jednak popieraniu działań Danone.
Kampania marki przyczyniła się do znacznych wzrostów sprzedaży. Niestety, jej działania były dalekie od troski o dzieci. Część matek mogła zbyt szybko zaprzestać karmienia piersią, które sprzyja przecież lepszemu rozwojowi maluchów .
W producentów mleka w proszku postanowi uderzyć eurodeputowani. Niedawno przyjęli zakaz umieszczania na opakowaniach zdjęć niemowląt. Wszystko po to, by marki karmiły piersią jak najdłużej.
MM