Miło, gdy kosmetyk sam podpowiada, kiedy należy go użyć, a przy tym respektuje naturalny rytm i potrzeby ciała. To nowa filozofia marki Chanel i trzy nowe, uniwersalne produkty, łatwe do włączenia do codziennego rytuału piękna każdej kobiety, niezależnie od jej wieku.
Ich zadaniem jest synchronizacja rozregulowanych procesów komórkowych, które odpowiedzialne są za wygląd i starzenie skóry. Oprócz wspaniałego zapachu (w każdym znalazł się składnik naturalny: jaśmin, kadzidło lub róża), są niezwykle skuteczne w działaniu.
Pierwszy, Le Jour de Chanel (Cena: 359 zł, 50 ml), umieszczony w białym flakonie, ma pomóc skórze w adaptacji do czynników zewnętrznych i trybu życia oraz radzenia sobie ze stresem. Kluczowym składnikiem tego serum jest jaśmin stymulujący naturalne procesy obronne skóry oraz mikro-dawki oczyszczającego kwasu salicylowego. Kosmetyk powinien być stosowany każdego ranka na uprzednio oczyszczoną twarz, przed innymi produktami pielęgnacyjnymi.
Czarny flakon kryje z kolei serum La Nuit de Chanel (Cena: 359 zł, 50 ml), które koi, chroni i pielęgnuje skórę, pozwalając jej skupić się na regeneracji i resynchronizacji. Główne składniki to ekstrakt z kadzidła frankońskiego (zapewnia ukojenie) pozyskiwany z żywicy drzewa Boswellia serrata oraz stopniowo uwalniany kwas hialuronowy, zapewniający skórze ujędrnienie. Powinien być stosowany na oczyszczoną twarz każdego wieczora.
Weekend do pora odpoczynku, natomiast Le Weekend de Chanel (Cena: 431 zł, 50 ml) w opalizującym flakonie cofa czas do godziny zero, pozwalając skórze ponownie skupić się na jej podstawowych potrzebach: równowadze, nawilżeniu i komforcie. Jest łagodną kuracja oczyszczającą, a w składzie zawiera zmiękczającą wodę z róży majowej i ultra-delikatny kompleks z kwasem glikolowym, który wspomaga nawilżanie. Kosmetyk zaleca się stosować raz na tydzień, rano i wieczorem, zamiast codziennych produktów do pielęgnacji.
Czytaj też: najlepsze podkłady na wiosnę
AG