Wrzesień to czas powrotu do szkoły nie tylko dla dzieci i młodzieży. Jesień w szkolnej ławce rozpoczął również Leszek Czarnecki, jeden z najbogatszych Polaków. Biznesmen został studentem Harvardu i od września uczy się z największymi menedżerami na świecie.
Czarnecki zamieszkał w akademiku i podobno od rana do nocy siedzi nad książkami. Intensywna edukacja trwać ma 8 tygodni. Program jest skondensowaną wersją studiów MBA. Za możliwość edukacji na jednym z najlepszych i najbardziej prestiżowych uniwersytetów na świecie właściciel grupy kapitałowej Getin Holding zapłacił 75 tysięcy dolarów. Poza tym, że taki wydatek to doskonała inwestycja w siebie, studia w takim towarzystwie są także idealną okazją do nawiązania nowych i cennych kontaktów biznesowych.
51-letni absolwent Politechniki Wrocławskiej ma już tytuł doktora ekonomii i od lat wykłada na uczelniach na całym świecie. Majątek wyceniany na prawie 5,5 mld złotych lokuje go w ścisłej czołówce najbogatszych Polaków.
Czarnecki nie jest pierwszym Polakiem, który planuje ukończyć kurs. Do tej pory program zaliczyło 12 jego rodaków, między innymi Katarzyna Kieli - szefowa Discovery, Marcin Piróg – były szef LOT i Tomasz Bogus – prezes Banku Pocztowego.
AW