Jacobs systematycznie rozbudowuje swoje - i tak już niemałe - imperium. Sama moda mu już nie wystarcza. Teraz planuje ekspansję na branżę kosmetyków kolorowych. Ma ona być kontynuacją linii perfum sygnowanym nazwiskiem projektanta. - Makijaż i perfumy są dla mnie okazją, którą chcę wykorzystać - tłumaczy tajemniczo Jacobs. - Wybór szminki czy eyelinera jest przecież czystą przyjemnością. Codzienny rytuał makijażu, który wykonujemy po przebudzeniu jest tym, co sprawia ludziom radość.
Ciekawi jesteśmy jakich produktów i kiedy możemy się spodziewać.
EM