Marka St.Tropez debiutuje w idealnym momencie. Po długiej zimie nie tylko marzymy o cieplejszych dniach, ale i ładniejszym kolorycie skóry. Teraz ciało jest takie blade. A może już niedługo będzie można nosić lżejsze bluzki i sukienki...Dzięki kosmetykom St.Tropez zmienimy odcień koloru skóry na cieplejszy, pięknie opalony i to niemal natychmiast.
Marka St.Tropez powstała w 1996 roku i specjalizuje się w kosmetykach typu skin finishing i samoopalających. W 2009 roku wprowadzono do nich formułę (Aromaguard), która w znacznym stopniu (minimum 70 proc.) zredukowała nieprzyjemny zapach, który pojawia się na skórze po zastosowaniu samoopalaczy.
Wiele kobiet właśnie przez tą nieprzyjemną woń nie mogło przekonać się do tych kosmetyków. W ofercie St.Tropez jest aż kilka serii: Self Tan, Gradual Tan, Self Tan Dark, Anti-Aging, Skin Iluminator i Wash Off.
Kosmetyki z linii Wash Off stosowane były podczas London Fashion Week – nic dziwnego, bo działają jeszcze szybciej niż samoopalacze. Wystarczy obficie posmarować nimi ciało, a już po kilku sekundach nabiera ono pięknego, brązowego kolorytu. Ale tylko na jeden wieczór, bo opaleniznę zmywa się wodą i mydłem. W tej ekspresowej linii jest balsam do ciała (62 zł), lotion do twarzy (52 zł) oraz pianka (76 zł).
Z kolei samoopalacz z linii Self Tan (105 zł) polubiła modelka Elle Macpherson. Ceni go, bo daje skórze naturalny, pełen blasku odcień. W naszym klimacie na pewno sprawdzi się Self Tan Perfect Legs Spray (50 zł), dzięki niemu szybko zrezygnujemy z rajstop. Perfekcyjnie „opala” nogi i dodaje skórze blasku. Ma formę sprayu, rozprowadza się go bez trudu i nie pozostawia smug. Zwłaszcza gdy do aplikacji użyjemy rękawicy St.Tropez (18 zł). Dodatkowy plus? Czyste dłonie po zabiegu.
Więcej informacji o produktach St.Tropez i Facebook
Kosmetyki dostępne są w: feelunique.com (z bezpłatną dostawą) i już wkrótce w sklepie luxury.pl
DG