Jeden z najważniejszych pokazów roku za nami. W środowy wieczór po nowojorskim wybiegu przemaszerowały Aniołki Victoria’s Secret.
Nie ma chyba drugiej takiej prezentacji, która budziłaby podobne emocje. Gigantyczne show, najseksowniejsze kobiety świata, 65 różnych sylwetek, największe gwiazdy i 28 par zapierających dech w piersiach skrzydeł. Tegoroczny spektakl inspirowany był cyrkiem, Niebezpiecznymi Związkami, dziewczynami z kalendarza i różem oczywiście.
Angaż do pokazu to marzenie chyba każdej modelki, a włączenie do grona Aniołków jest ukoronowaniem kariery i dowodem sukcesu w branży. Alessandra Ambrosio, Miranda Kerr, Adriana Lima, Karlie Kloss, Joan Smalls, Candice Swanepoel, Isabeli Fontana, Lily Donaldson, Magdalena Frąckowiak, Lily Aldridge – to tylko niektóre piękności, które można było w pełnej okazałości podziwiać na wybiegu.
Największą gwiazdą tego korowodu była Alessandra Ambrosio, której przypadł zaszczyt prezentowania biustonosza wartego 2,5 miliona dolarów – perełki w kolekcji Victoria’s Secret.
O część muzyczną pokazu zadbali Rihanna, Justin Bieber i Bruno Mars.
AW