Japończycy są zawsze liderami w wymyślaniu najdziwniejszych rozwiązań. Tym razem nie chodzi o robota, który sprawdzi świeżość naszego oddechu przed wyjściem z domu, a o specjalne wkładki, które mają przeciwdziałać zmarszczkom mimicznym. Żeby je zniwelować wcale nie potrzeba ingerencji chirurgicznej, wystarczą sylikonowe „ustniki”.
Według producenta wystarczą tylko trzy minuty dziennie przeznaczyć na ćwiczenia, polegające na powtarzaniu samogłosek. Te czynności mają pobudzić do działania 12 mięśni mimicznych w sposób kompleksowy.
Wkładki, proponowane przez Japończyków, pomagają zwalczać niedoskonałości także wokół oczu i poprawiają owal całej twarzy. Stojąc przy lustrze, podczas kąpieli lub po prostu w wolej chwili, zawsze możemy przeznaczyć moment na poprawę wyglądu.
Szczęśliwe dla wszystkich borykających się z problemem zmarszczek, firma sprzedaje ten wyjątkowy produkt na cały świat. Za jedyne 61 dolarów z przesyłką można zafundować sobie sylikonowe „ustniki” i cieszyć się idealną twarzą bez zmarszczek.
MB