Polskie projektantki wyjeżdżają ze swoimi kolekcjami na zachodnie pokazy i prezentacje. Trend powszechnieje i podbitych stolic światowej mody przybywa. O Ewie Minge prezentującej swoje kolekcje w Paryżu było swego czasu całkiem głośno. Ostatnio Londyn oczarowała ponoć Joanna Przetakiewicz ze swoją marką La Mania. Nadszedł czas na Nowy Jork, do którego wybrała się ze swoim pokazem Teresa Rosati.
Amerykański pokaz Rosati odbył się w ramach Nolcha New York Fashion Week 2012, imprezy zrzeszającej niezależnych projektantów mody. W nowojorskim Ailey American Dance Theater Teresa Rosati zaprezentowała kolekcję pod wiele mówiącym tytułem „Her Sine”. Czerwono-dywanowe kreacje z delikatnych szyfonów oraz upstrzonych cekinami i kryształami zwiewnych tkanin projektantka serwuje w odcieniach szarości, granatu i czerni. Na finał mocny akcent w postaci nasyconego oranżu.
Trudno tu doszukiwać się znamion kreacyjnego talentu, czy innowacyjnego i autorskiego podejścia do damskiej garderoby. Trudno w tym przypadku w ogóle mówić o garderobie. Dopisujemy Teresę Rosati do szerokiego grona polskich projektantów ubierających kobiety w odświętne płachty zwiewnego jedwabiu. I z utęsknieniem czekamy na człowieka, który na Zachód zawiezie solidną, funkcjonalną i interesującą modę casual. Czyż nie takiej najbardziej poszukuje współczesna kobieta?
AW