W lifestylowych magazynach regularnie pojawiają się fotografie przedstawiające gwiazdy na wakacjach. Gdyby nie celebryci, wiele modnych kurortów i egzotycznych kierunków nie byłoby tak popularnych i pożądanych, jak jest obecnie. Można pomyśleć, że gwiazdy na wyjazdy wydają majątek. Jak przekonuje przewodnik turystyczny Hopper, w rzeczywistości ich wydatki są mniejsze niż wszystkim się wydaje.
Tego roku rodzina Kardashian wakacje spędziła na Dominikanie w hotelu Casa De Campo. Wydała na nie ponad 22 tys. dolarów, co nie jest kwotą małą, ale stanowi zaledwie 0,03 proc. ich rocznego dochodu. Blisko 30 tys. dolarów (0,08 proc. dochodu) za wakacje na Bora Bora zapłacili Miranda Kerr i Orlando Bloom, rozkoszując się kuchnią polinezyjską, zabiegami spa oraz nurkowaniem.
Jessica Alba z rodziną wybrała się do Amalfi we Włoszech. Za odpoczynek w 5-gwiazdkowym hotelu Santa Caterina zapłaciła blisko 58 tys. dolarów (0,64 proc. rocznego dochodu). We Włoszech odpoczywały również Ellen DeGeneres i Portia de Rossi. Za pobyt w ekskluzywnej miejscowości Portofino zapłaciły prawie 138 tys. dolarów (0,26 proc. rocznego dochodu).
Na Europę postawili jeszcze Jennifer Aniston i Justin Theroux. Około 53,5 tys. dolarów zapłacili za wakacje w Paryżu. Noclegi w hotelu Ritz, zakupy i kolacje w ekskluzywnych restauracjach wyniosły ich zaledwie 0,19 proc. rocznego dochodu.
Britney Spears pozostała wierna amerykańskim kurortom. Z narzeczonym i dziećmi wyjechała na Hawaje. Kosztowało ją to niemal 29 tys. dolarów (0,29 proc. rocznego dochodu). Ashton Kutcher i Mila Kunis podobną kwotę wydali na urlop na Bali. Wydatek stanowił zaledwie 0,18 proc. rocznego dochodu.
Rihanna na czas wakacji zamieszkała na jachcie w okolicach Francuskiej Riwiery. Nieustanne imprezy, zakupy we Włoszech i inne rozrywki kosztowały ją 300 tys. dolarów. Jednak czym jest taka suma wobec jej zarobków? Suma, choć pokaźna, wyniosła tylko 0,57 proc. rocznego dochodu.
Przeciętni Amerykanie na letni wypad wydają 1,2 tys. dolarów. W porównaniu do gwiazd estrady czy szklanego ekranu są więc bardzo skromni. Z drugiej strony celebryci zarabiają nieporównywalnie więcej. Ich wydatki na letnie wakacje zwykle nie sięgają nawet pół procenta ich rocznych zarobków. Luksusowy urlop w ich rozumieniu raczej żadnym luksusem ani przykładem rozrzutności nie jest.
MM