Rok temu pisaliśmy o planach Tamary Mellon, która po odejściu z Jimmy Choo rozpoczęła pracę nad własną marką. W końcu ujawniono nie tylko szczegóły premiery, ale światło dzienne ujrzały również pierwsze projekty Mellon.
Start zaplanowany jest na listopad. Założycielka kultowej marki Jimmy Choo zaproponuje kobietom buty, torebki i kolekcję ubrań. Z czasem do oferty dołączą okulary, perfumy i kosmetyki. Mellon chce ubierać kobiety podobne do siebie, a więc aktywne zawodowo i zabiegane, które znają trendy, szukają wysokiej jakości i funkcjonalności. Za kaszmirową bluzkę zapłacimy około 295 dolarów (ok. 940 zł), za skórzany płaszcz 4500 dolarów (14 300 zł).
Nowa marka Tamary Mellon to poza tym, że nowa kobieca kolekcja na rynku, również nowa forma kupowania i sprzedawania mody. Mellon zamierza funkcjonować zgodnie z zasadą „dziś kupujesz, dziś nosisz”. Nie będzie zatem płaszczy zimowych w upalnym czerwcu, a szortów w zaśnieżonym lutym. To nie jedyny sprzeciw wobec zasad jakimi rządzi się moda. Mellon nie planuje udziału w tygodniach mody. Zamiast nich organizować będzie niewielkie prezentacje kolekcji tuż przed tym, jak te trafią do sprzedaży.
Wszyscy, którzy znają Mellon są zdania, że to nie jedyna „rewolucja”, którą przeprowadzi na rynku marek z wyższej półki. Obserwatorzy zgodnie podkreślają, że z takim doświadczeniem i wiedzą, przedsiębiorcza Tamara skazana jest na sukces.
Plany są ambitne. Choć sprzedaż prowadzona będzie głównie za pośrednictwem strony internetowej i to ecommerce ma być podstawą tego biznesu, w ciągu najbliższych pięciu lat Tamara Mellon planuje otworzyć około 60 sklepów na całym świecie. Pierwsze butiki pojawią się w Nowym Jorku i Londynie pod koniec 2014 roku.
46-letnia Tamara Mellon odeszła z Jimmy Choo w 2011 roku, po tym jak markę kupiła grupa Labelux. Jimmy Choo zadebiutowała na rynku w 1996 roku, szybko stając się jednym z najbardziej liczących się graczy w obuwniczej branży.
Nowa marka to nie jedyne plany zaradnej bizneswoman. W tym roku na rynku pojawią się wspomnienia Tamry Mellon „In My Shoes”. W planach jest również powołanie do życia fundacji walczącej o prawa kobiet.
AW