Ciuch dnia: futro Aga Kawala-Surma

Tagi: futra, futra ekologiczne, Aga Kawala-Surma, Very Luxury

33 Komentarze

2 Zdjęcia

Czwartek, 23-10-2008

Ciuch dnia: futro Aga Kawala-Surma Aby się dobrze i ciepło ubrać na zimę, nie musimy szukać inspiracji wyłącznie u światowych designerów. Polscy projektanci też mają dla nas ciekawe propozycje.

Projektantka Aga Kawala-Surma jest autorką projektu tego oto futerka z kolekcji Very Luxury. Futro ma wysoki kołnierz, długie rękawy i czarną, satynową taśmę przy szyi. Jest w pełni ekologiczne, w 100% sztuczne, uszyte z dzianiny.

Cena: 1 200 zł

Futerko kupisz w sklepie internetowym Salt and Pepper.

Ciuch dnia: futro Aga Kawala-Surma

Czw., 23-10-2008 gość

autor: Cassandra
fajnie że sztuczne, a co prawdziwych futer to nie rozumiem jak je można nosić, ale to tylko moja opinia.

Zachwycalas sie nie tak dawno bucikami ze skorki i sukienka z zamszu. Krowek ci nie zal? Gdyz skora dla wielkich domow mody nie jet produktem ubocznym. Krowy sa specjalnie hodowane do tych celow, np. w Indiach (tej czesci gdzie nie sa swiete).Troche dziwi mnie ta niechec do naturalnych futer ale podziw dla prioduktow skorzanych. Czasem zastanawia mnie , czy zwyczajnie kogos nie stac na futro z norek stad ten krytycyzm. Moja dobra kumpela osoba bardzo zamozna nie chce naturalnych futer ze wzgledu na zwierzeta w tym samym czasie noszac skore i wpieprzajac miecho jakby mialo jej zabraknac.Dziwne

JAŚNIE PANI KORZONKI TYLKO WPIERDALA ZERO MIĘSA????
TO BIEDNE TE KRÓWKI CO SĄ POZBAWIONE POŻYWIENIA PRZEZ CIEBIE
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 Fashionista

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

autor: Cassandrafajnie że sztuczne, a co prawdziwych futer to nie rozumiem jak je można nosić, ale to tylko moja opinia.Zachwycalas sie nie tak dawno bucikami ze skorki i sukienka z zamszu. Krowek ci nie zal? Gdyz skora dla wielkich domow mody nie jet produktem ubocznym. Krowy sa specjalnie hodowane do tych celow, np. w Indiach (tej czesci gdzie nie sa swiete).Troche dziwi mnie ta niechec do naturalnych futer ale podziw dla prioduktow skorzanych. Czasem zastanawia mnie , czy zwyczajnie kogos nie stac na futro z norek stad ten krytycyzm. Moja dobra kumpela osoba bardzo zamozna nie chce naturalnych futer ze wzgledu na zwierzeta w tym samym czasie noszac skore i wpieprzajac miecho jakby mialo jej zabraknac.DziwneJAŚNIE PANI KORZONKI TYLKO WPIERDALA ZERO MIĘSA????TO BIEDNE TE KRÓWKI CO SĄ POZBAWIONE POŻYWIENIA PRZEZ CIEBIE

To do mnie? Alez ja nosze naturalne futerka i skorki z krowek.Miesa nie jem bo mi sie brzydzi ale jem rybki. Kapisz?
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 gość

Nkogo nie obchodzi to czym się posilasz, ani Twoja osoba-dla mnie możesz być nawet(ironizując) Michaelem Jacksonem-chcesz sobie z kimś popisać to rób to na forum lub "czacie" internetowym. Zostałam sprowokowana do napisania tego co myślę, czytając te wszystkie pierdoły i przechwalanki. Co do prezentowanego na zdjęciu futerka to mi się nie podoba z racji koloru oraz długości. Widziałam ciekawsze tego typu okrycia ciała :) w sklepach za rozsądniejszą cenę.
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 gość

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

Nkogo nie obchodzi to czym się posilasz, ani Twoja osoba-dla mnie możesz być nawet(ironizując) Michaelem Jacksonem-chcesz sobie z kimś popisać to rób to na forum lub "czacie" internetowym. Zostałam sprowokowana do napisania tego co myślę, czytając te wszystkie pierdoły i przechwalanki. Co do prezentowanego na zdjęciu futerka to mi się nie podoba z racji koloru oraz długości. Widziałam ciekawsze tego typu okrycia ciała :) w sklepach za rozsądniejszą cenę.

nie , no pewnie. Pierdolki to znajomosc faktu a przechwalki to posiadanie..Ty nie masz nic do powiedzenia poza opinia pod zdjeciem. Podejrzewam ,ze dla ciebie luxlux i polsie wydanie Elle (czy Twojego Stylu) to jedyne zrodla wiedzy na temat mody. A w realu nie odroznilabys Jimmy Choo od Nine Westu gdyby zaslonic ci metke
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 Malwina 777

MORDERCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 gość

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

Nkogo nie obchodzi to czym się posilasz, ani Twoja osoba-dla mnie możesz być nawet(ironizując) Michaelem Jacksonem-chcesz sobie z kimś popisać to rób to na forum lub "czacie" internetowym. Zostałam sprowokowana do napisania tego co myślę, czytając te wszystkie pierdoły i przechwalanki. Co do prezentowanego na zdjęciu futerka to mi się nie podoba z racji koloru oraz długości. Widziałam ciekawsze tego typu okrycia ciała :) w sklepach za rozsądniejszą cenę.

nie , no pewnie. Pierdolki to znajomosc faktu a przechwalki to posiadanie..Ty nie masz nic do powiedzenia poza opinia pod zdjeciem. Podejrzewam ,ze dla ciebie luxlux i polsie wydanie Elle (czy Twojego Stylu) to jedyne zrodla wiedzy na temat mody. A w realu nie odroznilabys Jimmy Choo od Nine Westu gdyby zaslonic ci metke

mam głęboko w poważaniu marki-bo to ludzie je tworzą, tak samo modę. Mam rozum i się nim posługuję jeżeli mi się coś nie podoba to totalnie nie obchodzi mnie to jaka jest metka przy danym ubraniu. Pieniądze to jest rzecz nabyta-raz sie ma ich więcej a raz mniej. Co innego z inteligencją, kulturą i dobrym smakiem-damą się nie bywa. Damą się jest albo nie. Tak samo z mądrością-mądrym się nie bywa :)Nie czytam Elle ani Twojego stylu z racji ubogiej treści merytorycznej(50% stronic zajmują reklamy) Ja lubię czytać wartościowe artykuły- i tak też robię :)
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 gość

i jeszcze jedno.. nie szata stanowi o tym jakim ktoś jest człowiekiem... :)(nie znasz kogoś-to nie oceniaj) Świnia ubrana w markową odzież, przyozdobiona szlachetnymi kamieniami zawsze pozostanie świnią.
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 gość

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

i jeszcze jedno.. nie szata stanowi o tym jakim ktoś jest człowiekiem... :)(nie znasz kogoś-to nie oceniaj) Świnia ubrana w markową odzież, przyozdobiona szlachetnymi kamieniami zawsze pozostanie świnią.

nie obrazaj swini , to po pierwsze. Po drugie to nie jest forum dyskusyjne poswiecone jakim kto jest czlowiekiem tylko dobrom materialnym,zapisz sie do oazy jak wolisz o uduchowieniu pogadac.
Odpowiedz Zgłoś
Czw., 23-10-2008 gość

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

Nkogo nie obchodzi to czym się posilasz, ani Twoja osoba-dla mnie możesz być nawet(ironizując) Michaelem Jacksonem-chcesz sobie z kimś popisać to rób to na forum lub "czacie" internetowym. Zostałam sprowokowana do napisania tego co myślę, czytając te wszystkie pierdoły i przechwalanki. Co do prezentowanego na zdjęciu futerka to mi się nie podoba z racji koloru oraz długości. Widziałam ciekawsze tego typu okrycia ciała :) w sklepach za rozsądniejszą cenę.

nie , no pewnie. Pierdolki to znajomosc faktu a przechwalki to posiadanie..Ty nie masz nic do powiedzenia poza opinia pod zdjeciem. Podejrzewam ,ze dla ciebie luxlux i polsie wydanie Elle (czy Twojego Stylu) to jedyne zrodla wiedzy na temat mody. A w realu nie odroznilabys Jimmy Choo od Nine Westu gdyby zaslonic ci metke

mam głęboko w poważaniu marki-bo to ludzie je tworzą, tak samo modę. Mam rozum i się nim posługuję jeżeli mi się coś nie podoba to totalnie nie obchodzi mnie to jaka jest metka przy danym ubraniu. Pieniądze to jest rzecz nabyta-raz sie ma ich więcej a raz mniej. Co innego z inteligencją, kulturą i dobrym smakiem-damą się nie bywa. Damą się jest albo nie. Tak samo z mądrością-mądrym się nie bywa :)Nie czytam Elle ani Twojego stylu z racji ubogiej treści merytorycznej(50% stronic zajmują reklamy) Ja lubię czytać wartościowe artykuły- i tak też robię :)

Dziwne, to co ty tu jeszcze robisz? Zagladam tu raz na jakis czas, glownie jak jestem chora i zawsze ciebie tu widze...Nie mam szacunku do ludzi ,ktorzy udaja ze sa kims innym niz sa. Mnie stac na wszystko co mi sie podoba. Nie robi mnie to gorszym czlowiekiem bo dziele sie swoimi dobrami materialnymi.A to ze ktos czyta czy nie Elle czy TS rowniez nie swiadczy o ich ilorazie inteligencji. Ja akurat nie czytam tych magazynow, wole Bazaar lub Vogue (ale tylko amerykanskie i wloskie).W miedzyczasie skonczylam dwie ksiazki Oriany Falacci, jedna we wloskim jezyku, druga w angielskim. Nie wiem co ty probujesz tu dowiesc. Cos o byciu dama, inteligencji.To co ty robisz podszywajac sie pode mnie i tworzac: Fashionistke czy nawet siedzac tu i dyskutujac ze mna? Sama nie wiem po co tu zagladam, piszacy artykuly nie maja zielonego pojecia o czym pisza, opiniujacy jeszcze gorzej, ech
Odpowiedz Zgłoś
Sob., 25-10-2008 gość

gość (Czwartek, 23-10-2008) napisał:

widział ktoś mojego kotka Taki pers szary??....:P

hmmm.... poznajesz na zdjęciu obok??
Odpowiedz Zgłoś