Gucci otwiera swój butik w Polsce

Tagi: Wolf Bracka, Likus, Gucci, PPR, Gucci Group, Bottega Veneta, Yves Saint Laurent, Louis Vuitton, Pina

40 Komentarzy

3 Zdjęcia

Poniedziałek, 03-10-2011

Dom towarowy Wofl Bracka jest już niemal gotowy. Wewnątrz trwają ostatnie prace przed otwarciem. Wielka, ciemna bryła postawiona na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ulicy Brackiej jest jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji ostatnich lat. Od miesięcy trwają spekulacje, które marki pojawią się wewnątrz luksusowego budynku rodziny Likusów. Opóźnienia otwarcia oraz zdawkowe informacje ze strony inwestorów tylko podgrzewają atmosferę wokół miejsca.

Niemal pewne jest już, że z listy wielkich nieobecnych na polskim rynku zniknie dom mody Gucci. Logo słynnej włoskiej marki już zawisło przy Brackiej, a biuro prasowe Gucci potwierdza swoją polską premierę. Negocjacje z koncernem Pinault-Printemps-Redoute, właścicielem Gucci Group, trwają. Prawdopodobnie to PPR będzie głównym najemcą budynku. Swoje salony otworzą tu też, należące do Grupy, marki Bottega Veneta i - prawdopodobnie - Yves Saint Laurent. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, rodzina Likusów nie zdołała namówić marki Louis Vuitton. Negocjacje z paryskim gigantem zakończyły się fiaskiem.

Mimo że termin otwarcia został przesunięty, można być niemal pewnym, że budynek zostanie oddany do użytku jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Pn., 03-10-2011 gość

Jak zwykle, na otawrciu zjawią się tzw. "ryje", a zakupy będą robić turyści i nowobogaccy..
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

W wielkiej modzie nie ma już miejsca na zwykły wełniany szalik, czy grubszy bawełniany szal - w tym roku niezbędnym elementem szalików jest futro
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

Właściciele będą mieli do dyspozycji 5 sypialni, 4 spektakularnie urządzone łazienki, gabinet, salon, jadalnię i otwartą kuchnię. Na tyłach domu znajduje się natomiast czarujący basen i patio. Dom stoi też praktycznie nad samą plażą i zatoką
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

Butik YSL pojawi się na pewno:

http://www.luksusowi.pl/moda/bu…
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

CIekawe o ile bedzie drozej niz w internetowych sklepach włoskich ? Obstawiam ze minimum ze 20 % bedzie drozej w polskim stacjonarym sklepie.
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

bedzie elegancki sklep, a warsiawiaki poleca do arkadi po badziewie z masówki chińskiej i w poniedziałek wygladaja w pracy podobnie,wreszcie troche eleganckiego swiata nawet tylko do ogladania brawo inwestorzy
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

Właśnie wróciłam z Mediolanu i dziwię się zaściankowości polskiego rynku tzw. towarów luksusowych. Zaproszą kilkanaście gwiazdek serialowych, które dostaną orgazmu na widok torebki Gucci, potem ją wypożyczą na jeden występ i zostaną obfotografowane. W Mediolanie na przestrzeni 20 m2 jest kilkanaście kobiet z torebką Vuitton na ręce, kilka z torebką Gucci lub D&G i kilka z innymi, markowymi i to o wiele bardziej markowymi. Polska jest nadal zaściankiem a zachwyt nad kolekcjami sprzed sezonu troszkę żenuje i przywodzi na myśl siermiężne "damy" od Grycana.
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

gość (Poniedziałek, 03-10-2011) napisał:

Właśnie wróciłam z Mediolanu i dziwię się zaściankowości polskiego rynku tzw. towarów luksusowych. Zaproszą kilkanaście gwiazdek serialowych, które dostaną orgazmu na widok torebki Gucci, potem ją wypożyczą na jeden występ i zostaną obfotografowane. W Mediolanie na przestrzeni 20 m2 jest kilkanaście kobiet z torebką Vuitton na ręce, kilka z torebką Gucci lub D&G i kilka z innymi, markowymi i to o wiele bardziej markowymi. Polska jest nadal zaściankiem a zachwyt nad kolekcjami sprzed sezonu troszkę żenuje i przywodzi na myśl siermiężne "damy" od Grycana.

To na tych 20 m 2 jest straszna ciasnota, podaj lepiej wymiar ekonomiczny tych kobiet w Mediolanie
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

gość (Poniedziałek, 03-10-2011) napisał:

Właśnie wróciłam z Mediolanu i dziwię się zaściankowości polskiego rynku tzw. towarów luksusowych. Zaproszą kilkanaście gwiazdek serialowych, które dostaną orgazmu na widok torebki Gucci, potem ją wypożyczą na jeden występ i zostaną obfotografowane. W Mediolanie na przestrzeni 20 m2 jest kilkanaście kobiet z torebką Vuitton na ręce, kilka z torebką Gucci lub D&G i kilka z innymi, markowymi i to o wiele bardziej markowymi. Polska jest nadal zaściankiem a zachwyt nad kolekcjami sprzed sezonu troszkę żenuje i przywodzi na myśl siermiężne "damy" od Grycana.

To na tych 20 m 2 jest straszna ciasnota, podaj lepiej wymiar ekonomiczny tych kobiet w Mediolanie

gość (Poniedziałek, 03-10-2011) napisał:

bedzie elegancki sklep, a warsiawiaki poleca do arkadi po badziewie z masówki chińskiej i w poniedziałek wygladaja w pracy podobnie,wreszcie troche eleganckiego swiata nawet tylko do ogladania brawo inwestorzy

No wlasnie tu jest pies pogrzebany, powinni zacignac kilkanascie kredytow u Goldman Sachs i pojsc na zakupy do likusow.
Odpowiedz Zgłoś
Pn., 03-10-2011 gość

gość (Poniedziałek, 03-10-2011) napisał:

gość (Poniedziałek, 03-10-2011) napisał:

Właśnie wróciłam z Mediolanu i dziwię się zaściankowości polskiego rynku tzw. towarów luksusowych. Zaproszą kilkanaście gwiazdek serialowych, które dostaną orgazmu na widok torebki Gucci, potem ją wypożyczą na jeden występ i zostaną obfotografowane. W Mediolanie na przestrzeni 20 m2 jest kilkanaście kobiet z torebką Vuitton na ręce, kilka z torebką Gucci lub D&G i kilka z innymi, markowymi i to o wiele bardziej markowymi. Polska jest nadal zaściankiem a zachwyt nad kolekcjami sprzed sezonu troszkę żenuje i przywodzi na myśl siermiężne "damy" od Grycana.

To na tych 20 m 2 jest straszna ciasnota, podaj lepiej wymiar ekonomiczny tych kobiet w Mediolanie

Wymiar ekonomiczny średni porównywalny do przeciętnego wymiaru ekonomicznego w Polsce, toutes proportions gardees, nie ekscytujmy się tym i nie nadużywajmy. To już nie są relacje ekonomiczne sprzed 20 lat .
Odpowiedz Zgłoś