O tym kontrakcie mówiło się od dawna. Największy koncern w branży luksusowej – LVMH od miesięcy prowadził rozmowy z cudownym dzieckiem wielkiej mody – Jonathanem Williamem Andersonem.
Transakcję właśnie sfinalizowano i grupa przejęła część (mniejszościową) udziałów londyńskiej marki J.W. Anderson. Na tym jednak nie kończy się współpraca. Anderson został dyrektorem kreatywnym Loewe - należącej do LVMH hiszpańskiej marki, która słynie z wysokiej klasy skórzanych akcesoriów.
Delphine Arnault z LVMH przyznaje, że początkowo rozważano jedynie udział i wsparcie autorskiej marki młodego Irlandczyka. Rozmowy miały jednak toczyć się na tyle dobrze, a Anderson zrobił podobno tak dobre wrażenie, że zdecydowano się powierzyć mu także Loewe. Sam projektant o sprzedaży udziałów mówi, że to dla niego zupełnie naturalna kolej rzeczy. Lider na rynku dóbr luksusowych, jakim niewątpliwie jest LVMH, ma możliwości i wiedzę, które pomóc mają młodej marce w rozwoju.
Sporych zmian oczekiwać można również w Loewe. Anderson znany jest z dość ekstrawaganckich pomysłów. O efektach połączenia młodych, nowoczesnych wizji z doświadczeniem i doskonałym rzemiosłem jednego z najstarszych domów mody z pewnością wkrótce usłyszymy.
To druga tego typu transakcja LVMH w ostatnim tygodniu. Zaledwie kilka dni temu koncern poinformował o powiększeniu swojego portfolio o markę Nicholas Kirkwood.
Zobacz również: Penelope Cruz w kampanii Loewe.
Zobacz również: jesienno-zimowa kolekcja J.W.Anderson.
AW