Podróże kulinarne to nie jedyny związany z gotowaniem trend w turystyce, zwłaszcza, że coraz częściej luksusowe ośrodki biorą pod uwagę potrzeby dzieci (zobacz też: przewodnik po luksusowych podróżach z dziećmi) . Zapewnienie im rozrywek to najprostszy sposób na podarowanie rodzicom chwili wytchnienia.Z takiego założenia wychodzą nie tylko właściciele ośrodków agroturystycznych, ale i niektórych luksusowych hoteli, w których organizowane są warsztaty kulinarne dla najmłodszych.
Penisula Beverly Hills doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że dzieciaki gustują głównie w słodkościach. Dlatego w tym hotelu tajniki kuchni poznają one pod okiem cukierników.
Inne ośrodki idą w stronę zdrowego odżywiania, czego przykładem jest Wequassett Resort & Golf Club na półwyspie Cape Cod. Tam mali uczestnicy warsztatów zajęcia rozpoczynają w ogrodzie. W nim poszukują warzyw, które następnie wykorzystują w przygotowaniu pizzy.
Warsztaty kulinarne w luksusowych hotelach zwykle przebiegają zgodnie z określonym tematem. Kiedy jedne stawiają na zajęcie dzieci pracą w ogrodzie, inne uczą je np. łowienia i przygotowania ryb. Zajęcia nie ograniczają się do pracy w kuchni z prostego powodu. Pokazać mają one maluchom także skąd pochodzi to, co zjadają. Efekty takich warsztatów pokazują, że dzieci potrafią zrobić coś więcej niż pomóc w formowaniu pysznych ciasteczek.
W zdecydowanej większości hoteli dzieci można zapisać na godzinne lub dwugodzinne zajęcia. Sporadycznie zdarzają się jednak ośrodki z programami tygodniowymi. Jednak bez względu na to, ile trwają warsztaty, najczęściej trafiają na nie dzieci, których rodzice sami są miłośnikami gotowania.
MM