Właśnie dzięki takim sesjom zdjęciowym włoska i francuska edycja magazynu Vogue plasuje się w czołówce międzynarodowych wydań biblii mody.
Mechaniczne lale są dziełem Tima Walkera – mistrza bajkowych, odrealnionych fotografii. W role lalek wcieliły się Audrey Marnay i Kirsi Pyrhonen ubrane w kreacje z kolekcji Louis Vuittin, Alberta Ferretti, Emilio Pucci, Dior, Bottega Veneta, Kenzo i Stella McCartney. Ubrania zestawiono z rozmaitymi mechanizmami i teatralnym makijażem. Nie zabrakło charakterystycznego dla Walkera, malarskiego romantyzmu i intrygi. Stylistyczna ekstrawagancja i perfekcja wykonania zachwycają. Mechaniczne pozy i spojrzenia lalek-modelek doskonale balansują na granicy, urzekają pięknem, ale drażnią i niepokoją jednocześnie.
Sesję można oglądać w październikowym numerze włoskiego Vogue’a. Uzupełnieniem zdjęć jest krótki film pokazujący kulisy sesji.
My jesteśmy oczarowani. A Wy? Co sądzicie o mechanicznych lalach Tima Walkera i tego typu sesjach mody?
AW