Gwyneth Paltrow skończyła niedawno 40 lat (pisaliśmy o tym TU). To doskonała okazja, by przyjrzeć się, jak zmieniał się jej styl. Gwyneth należy do licznego grona gwiazd show-biznesu, które im są starsze, tym lepiej wyglądają.
Trzeba czasu i doświadczenia, by odnaleźć własny styl i nauczyć się sztuki podkreślania swoich atutów. Gwyneth jest doskonałym przykładem na to, że w wieku lat 40 można wyglądać bardziej atrakcyjnie, niż mając lat 20.
Jako nastolatka i młoda kobieta, aktorka popełniała dużo błędów, zakładając często kreacje przezroczyste, w dodatku noszone bez biustonosza, lub takie, w których nie wyglądała zbyt korzystnie. Bardzo ostro krytykowano jej różową suknię z rozdania Oskarów, a inne jej stroje także nie wzbudzały entuzjazmu świata mody.
Styl Gwyneth zaczął ewoluować tak naprawdę dopiero po tym, jak skończyła 30 lat, wyszła za mąż i została matką. Przyjaźń ze Stellą McCartney oraz innymi ważnymi osobistościami ze świata mody, a także intensywny program ćwiczeń ze słynną trenerką Tracy Anderson, pomogły Gwyneth wypracować wreszcie wizerunek eleganckiej, bardzo zadbanej kobiety o nienagannej figurze, która z mody wybiera to, co jej pasuje.
Prześwitujące stroje to już przeszłość: zarówno na codzień, jak i na uroczyste okazje, Gwyneth prezentuje się doskonale w klasycznie eleganckich ubraniach i dodatkach. Gwiazda lubi dżinsy, które nosi z blezerami lub kaszmirowymi swetrami, oraz botkami.
Na czerwony dywan Paltrow wybiera najbardziej efektowne suknie wieczorowe takich projektantów jak Tom Ford, Alexander McQueen i Stella McCartney. W ciągu ostatnich 2 dekad Gwyneth, z krytykowanej, niepewnej siebie dziewczyny przedzierzgnęła się w świadomą własnej urody, chwaloną przez stylistów i podziwianą przez publiczność kobietę z klasą.
AT