Carmen Electra nie jest może najlepszą aktorką ani najlepszym wzorem do naśladowania, ale jest wdzięczna i umie się ubierać.
Jej najnowszym zajęciem jest promowanie środka odchudzającego. Wątpię co prawda, żeby Electra na własnej skórze wypróbowywała jego działanie, ale moją uwagę przykuł strój Carmen podczas jednego ze spotkań promujących ów specyfik. Pozornie - banalny, ale jednak wart naśladowania.
Szara tunika, którą Carmen ma na sobie, to produkt marki Twelfth St by Cynthia Vincent, uszyty z mieszanki jedwabiu i bawełny. Można tę tunikę kupić w sklepie internetowym Active Endeavors za $250, czyli jakieś 750 zł.
Całkiem podobna bluzkę-tunikę znalazłam w sklepie Next. Co prawda jak na razie w Polsce jest tylko jeden sklep tej marki, w warszawskich Złotych Tarasach, ale zawsze to bliżej, niż zakupy za oceanem. Tunika Next kosztuje 239 zł, uszyta jest z mieszanki wiskozy z elastanem.
Legginsy można kupić w wielu sklepach oferujących bieliznę, ale takie, które można traktować nie tylko jako dodatek do sukienki, ale też jako samodzielną część stroju, lepiej kupić w sklepie z ubraniami. W Mango takie czarne legginsy do połowy łydki kosztują 95 zł.
Buty podobne do tych, które nosi Carmen, znalazłam w tegorocznej kolekcji Gucci - skórzane, z dużymi klamrami, na ponad 10-centymetrowym obcasie. W sklepie internetowym Gucci kosztują $595, czyli prawie 1800 zł.
Do tego biżuteria - długi naszyjnik z przezroczystych koralików, a najlepiej kilka sznurków takiej ozdoby. W ofercie czeskiej firmy Jablonex, znanego producenta sztucznej biżuterii, znalazłam kilka naszyjników w tym stylu, i to w bardzo niskich cenach - za 6.50 zł, 17 zł czy 26 zł.
Można kupić kilkanaście, w różnych kolorach. Odpowiednio zestawione, np. z torebką czy makijażem, zmienią wygląd całości.
AMG